Jacek Derewienko Jacek Derewienko
2341
BLOG

To nie to co myślisz, Polaku

Jacek Derewienko Jacek Derewienko Polityka Obserwuj notkę 37

Dysonans poznawczy, jako podstawowe doświadczenie rodaków w ostatnich latach niebawem przyprawi nas o chorobę psychiczną, która objawić się może wzmożeniem wiary w krasnoludki.

Zaczynaliśmy niemalże niewinnie. Prezydent magister, ale nie magister. Teraz pobrzmiewa łagodnie jak bajka dla maluszków. Może samobójstwo Ireneusza Sekuły (kilka strzałów w brzuch) dorównuje dzisiejszym standardom.

Bo dzisiaj to ho, ho. Prezydent hrabia, ale ponoć nie całkiem. Plejada profesorów Bartoszewskich, Rostowskich i Kików – ale nie profesorów. Ostatnia Pierwsza Dama – od kilku dni jakby nieco odmieniona. Rakiety Patriot, ale nie rakiety tylko doniczki. Sojusznicy, ale nie nasi. Rura nie za płytko położona, ale za płytko. Śledztwo sprawne, ale niesprawne. Współpraca prokuratorów zaprzyjaźnionych państw doskonała, ale bez współpracy i przyjaźni. Teren w Smoleńsku przekopano na metr, ale nie przekopano na trzydzieści centymetrów. Polscy patomorfolodzy brali udział w sekcjach, ale ich tam nie było. Umowa gazowa niepodpisana (wg Komorowskiego) ale podpisana. Dobra, ale UE musiała nas ratować przed jej skutkami. Partia miłości miłująca seanse nienawiści. Opozycja bez prawa do krytyki. Zamach na Niesiołowskiego, którego nie było (i zamachu i Niesiołowskiego). Zielona wyspa, ale w kryzysie finansów publicznych. Zza miedzy przyjaciel, ale niebawem może zagrozić suwerenności.

To nie to co myślisz zdradzany Polaku. Zaraz ci wszystko wytłumaczę. Bądź łaskaw włączyć TV. Tam jest cały wywód. Jasno zobaczysz, że twoje pierwsze podejrzenia, to ciąg skojarzeń wynikających z głupoty i prostackiej wiary, że świat jest taki, jakim go widzisz. Bo nie jest.

Hrabia, nie hrabia. Przecież to anachronizm. Nie ośmieszaj się twierdzeniem, że miało to dla Ciebie, nowoczesnego i wykształconego jakieś znaczenie. Profesor to tytuł – powiedzmy honorowy. Kogo cenimy to tak nazywamy. Jak zechcesz i będziesz grzeczny to i ciebie tak nazwiemy. O rodzicach w UB nawet mówić nie wypada, więc nie mówiono. Zresztą ciemnogród nie zrozumie skomplikowania tamtej epoki. Na rakietach i tak się nie znasz. Gaz w kuchence masz? Masz. To czego byś jeszcze chciał? Smoleńsk? Nam nie ufasz? Ty antysystemowy opozycjonisto. Faszysto.

No dobrze. Nie będę się gniewał, ale proszę żeby to było ostatni raz ty ksenofobiczny rusofobie ze spiskową mania prześladowczą. I idź już spać, bo ja tu mam jeszcze kilka ważnych spraw do załatwienia. Tylko nie podglądaj, bo się zdenerwuję na serio. No!

   

 

optymista, mimo wszystko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka